Kibice piłki nożnej dzielą się na tych, którzy chodzą na stadiony regularnie oraz tych wolących spędzać czas przed telewizorem. Jeden i drugi sposób kibicowania jest dobry i nie należy kategoryzować ludzi na lepszych i gorszych. Kibicowanie na stadionie jest dobre dla osób żywiołowych, które muszą gdzieś wykorzystać swoją energię. Możliwość krzyczenia na całe gardło, a nawet przeklinania (bo przecież na stadionie nikt tego nie zabroni) jest znakomitą perspektywą na pozbycie się negatywnych emocji. Tym bardziej jeśli prędzej obstawiło się zakłady bukmacherskie na wygraną.
Piłka nożna pełna emocji
Zazwyczaj najmocniej obrywa się sędziemu – jego nietrafione decyzje mogą doprowadzić kibiców do szału. Z drugiej strony, sędzia też człowiek i ma prawo się pomylić. Pomyłki zaliczają też piłkarze, a z trybun widać to szczególnie dobrze. Gdy akcja toczy się po drugiej stronie boiska można zobaczyć, co robi bramkarz i czy obrońcy są dobrze ustawieni. Chociaż niektórzy twierdzą, że mecze lepiej ogląda się w telewizji, tak na prawdę to z trybun jest lepszy ogląd na boiskową sytuację.
Przed telewizorem też można kibicować
Nie powinno dzielić się jednak kibiców na lepszych i gorszych wmawiając im, że kibicowanie przed telewizorem to gorsza kategoria. Tam też można przeżywać wielkie emocje sportowe. Gdy na zewnątrz jest zimno – mało komu chce się wychodzić z domu. Wtedy dobry mecz i szklanka ulubionego napoju będą najlepszym, co można zrobić. Kibicować można wszędzie – za to właśnie fani na całym świecie kochają piłkę, że mecz rozgrywany się w Barcelonie można równie dobrze oglądać będąc w Sochaczewie.
źródło: skrotymeczow.pl